W mikrofalówce w pracy też daje radę, miskę smalcem i reszta jak wyżej i od 8ej do 3eciej nie myślę o jedzeniu Xzaar, masz już ten caliper, robiłeś pomiary ?
[...] na stalym, tolerowalnym poziomie, lepiej pewnie nie bedzie wiec tu jedynie licze na to, ze nie bedzie gorzej. Dojrzalem mocno w pewnych sprawach, jak widzisz inwestuje sporo pracy w rower i postanowilem nawet, ze jesli nie bede w stanie przygotowac sie rzetelnie - jestem gotow odpuscic nawet wiosenny maraton i wiosenna rozprawe z bariera 40 minut [...]
[...] mi na trasie i wiem jak ogromna radosc i motywacje daje to zawodnikowi. W koncu jestem jej to zwyczajnie winien za te lata ktore poswiecala dla mnie, za lata ciezkiej pracy w domu bym ja mogl trenowac 2 razy dziennie. I chyba za nic nie moglbym przegapic wlasnej zony na trasie pierwszego maratonu. Nieskromnie twierdze, ze gdyby nie ja [...]
[...] swietem w czwartek - powstaje dlugi weekend, ktory wolny chca miec wszyscy, a takiej opcji nie ma ;) Do tego jeszcze w nastepny weekend mam Wenecje wiec tez zniknac musze z pracy w czwartek juz, a wroce moze we wtorek - pewnie bedzie mala wojenka ;) Za to jak jestem przy Wenecji.. https://www.youtube.com/watch?v=40mcWS06lw0 Banda moja knula [...]
[...] robisz w trybie "turbo" :) ( wiem, nie szlajasz się po knajpach, zero TV, zero gier, ale i tak... szacun za dyscyplinę ) Jest weekend, zwykle osoby o takim jak moj systemie pracy ( biuro 5x w tygodniu ) w weekend oddaja sie przyjemnosciom, ulubionym czynnosciom, jakiemus hobby itp. 6 godzin z 14 dostepnych przeznaczone na przyjemnosci to raczej [...]
[...] koniec zrobilem zakladke na stadionie lekkoatletycznym TSV Dormagen, na swietnym tartanie. Alez ta nawierzchnia niesie ! Rower dobry choc nieco chlodno i bardzo wialo, duzo pracy a nawet w grupie srednia nie zachwycajaca. Za to bieg super, stabilizuje mozliowsc biegania ponizej 4 minut i na szczescie biodra i achilles dobrze to znosza. Ponownie [...]
Dzieki ;) Jestem chory, jak zwykle po ciezkich zawodach. Zapalenie zatok, gardla, katary itp. Do tego mam mase pracy i ciagle latam, a na dodatek w weekend lece do Nicei, podobno jakis mecz tam graja ludzie z Orlami na piersiach, warto sprawdzic ;) Tym samym mam kilka dni przerwy, jedynie rozciaganie, masaz i walek. Piore juz drugi dzien i konca [...]
[...] lekarz jest nierozgarniety. I tak bylo baba popatrzyla na wynik (waga grubo ponad 100 - okaz zdrowia) i mowi panie ja wzywam pogotowie, umierasz pan, pan nie moze wykonywac pracy nawet za biurkiem nie wspomne nawet o wysokosci. Powiedzialem jej ze to od sprotu, wysmiala mnie tekstem kto panu takich glupot nagadal. Musialem pisac oswiadczenie ze [...]
[...] lekarz jest nierozgarniety. I tak bylo baba popatrzyla na wynik (waga grubo ponad 100 - okaz zdrowia) i mowi panie ja wzywam pogotowie, umierasz pan, pan nie moze wykonywac pracy nawet za biurkiem nie wspomne nawet o wysokosci. Powiedzialem jej ze to od sprotu, wysmiala mnie tekstem kto panu takich glupot nagadal. Musialem pisac oswiadczenie ze [...]
Byc moze uda mi sie choc incydentalnie napisac co u mnie. Poczatek roku to nadal nawal pracy ale opanowalem juz sztuke bukowania hoteli z dostepem do infrastruktury w okolicy, udaje mi sie biegac i jezdzic na rowerze po 4 razy w tygodniu - czasami w nocy, czasami o 5 rano, najczesciej jedno i drugie, ale jakos idzie. Dwie silownie w tygodniu [...]
[...] im to radość, chcą się sprawdzić, pokonać własne granice albo wygrać z Kaziem, który rok wcześniej wyprzedził ich o 5 minut. A może chcą zaimponować dziewczynie, kolegom z pracy albo cioci Wiesi? Każdy ma prawo trenować po swojemu i podchodzić do treningu "nienaukowo". I może mieć swoje powody żeby wystartować - nawet jeżeli innym wydają się [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Swoją drogą co do samej insuliny, jest to hormon często demonizowany, przedstawiany jako przeszkoda w pracy nad estetyką sylwetki. Tymczasem prawda jest inna. Insulina oprócz bezpośredniego wpływu na komórki mięśniowe oddziałuje takze (pozytywnie) na metabolizm hormonów tarczycy, aktywnosć globuliny wiązącej hormony płciowe (zmniejsza aktywnosć), [...]
[...] nieco innych ćwiczeń, które weszły mega zaj**iście. Mam jeszcze jednk wejście free więc chyba uderze tam jutro także na ostatnie nogi z racji fajnych suwnic itd. Nocka w pracy ciężka więcej roboty niż zwykle ale miało to plusy, bo jadłem później. Do tego spałem dzisiaj nieco dłużej po powrocie. Zalecenia to węgle nieco w dół bo i tak były [...]
[...] wpadły nogi z zestawem z frontami. Poszło w wave już kolejno 95x6,100x4,105x2/100x6,105x,110x2, a dwójka jakoś mocno nie ciągnęła więc to cieszy. W czwartek dniówka w pracy była, bez historii. Tzn. Na nowym stanowisku ale jakoś pyknelo. Wobec roszad kadrowych jakie następują na tym zastępcy posiedzę chyba praktycznie do rozpoczęcia urlopu [...]
[...] akcji, sprawia mi to szczerą radość jak można pomóc dzieciakom. ja tym bardziej cieszę się, że mam wśród Znajomych - takie osoby jak Ty, czy wiele innych, które dołączą do tej akcji bardzo fajnie, jest z tym sporo pracy i roboty ale to nic w porównaniu do tego, że te Maluchy zostają chociaż trochę odciążone, już i tak swoje w życiu wycierpiały
[...] dzisiejszy dzień, że noc zarwana. Pospalem do 11.30, szybki ogar, kawa + coś tam przedtreningowki i bez posiłku na silke. Także pierwszy mój posiłek był rano po powrocie z pracy(foto poniżej) i następny po 15 bo jeszcze po siłce kilka rzeczy do załatwienia. Poszedł tylko szejk po treningu wpc + dextro za(25g+30g) Także taki trochę Karmowski [...]
Dzisiaj 7-15 w pracy, widzenia, a w międzyczasie jeszcze szedłem do n-ki, ubrany po uszy w tzw. Żołwia także przy takiej pogodzie mega przyjemnie. Zleciało jakoś. Po 15 na chacie, Mała odebrana z przedszkola przez babcie już czekała bo o 16 tańce. Walnąłem kawę, prysznic. Trochę kofy, cytrulina i tyrozyna. Torba i w drogę. Wypadał trening nóg, [...]
26.08.2016 - DT Dzisiaj dzień bieganiem, kolejna świetnie przespana noc za mną, w pracy byłem trochę ospały przez co po zdrzemnąłem się z godzinkę a później bieganie. No cóż przynajmniej optymistycznie założyłem bieganie, ale po takiej przerwie nie ma co szaleć. Zrobiłem 5 km w 35 minut, część przetruchtana, część pokonana szybkim marszem, [...]
Za mną fatalny tydzień, jak pech to pech. W poniedziałek wieczorem zrobiło mi się niedobrze, trzymało cały czas, do tego stopnia, że w pracy we wtorek byłem ok 1,5h bo nie mogłem się skupić, wieczorem poznałem przyczynę - jelitówka. Trzymało mnie do soboty, o treningach nie było mowy, o Biegu firmowym we wtorek również, na wadze jakieś 3kg mniej. [...]
1-3.06.2017 Za mną wcześniej wspomniany wyjaździk z pracy, ale oczywiście bez odpuszczania w treningach, z dietą już trochę gorzej ;) W czwartek rano wpadł siłowy, bardzo rano, bo przed 4 byłem już na siłowni ;) Moja stała siłownia o tej porze zamknięta i są małe różnice w ciężarach - zamiast 1 jest 1,25kg i zamiast 2, 2,5kg, ale to akurat [...]